były zawilce i barany!
Gile to rarytas w naszym karmniku. Dzień długi, słonko. Ptaszki od wczesnego rana do wieczora. Czego chcieć więcej? Wiosny? Niestety, wtedy się wyniosą więcej gili Szpaki bywały w karmniku, ale na chwilę i najczęściej pod moją nieobecność. Ten rok jest inny. Może ta wiosna. Jeśli to jest wiosna. Wpadają stadem, wyjadają słonecznik, skubią słoninkę, huśtają się na sznurku i przysypiają na karmnikowym drążku. Aż trudniej marzy się o wiośnie...
Podobno tylko dzieci się cieszą, że wraca zima. Może jeszcze narciarze. A ja? A moje sikorki za oknem? Ostatnio były sikorki, dzwońce i czyże jednocześnie.
Jeśli oceniać po ilości zdjęć, tegoroczna zima była wyjątkowo krótka :) |
Click here to edit.
CookieTa witryna wykorzystuje pliki cookie. Jeżeli się na to zgodzisz, zachowamy na Twoim komputerze tzw. plik cookie, który umożliwi zbieranie podstawowych informacji o klikaniu z Twojego komputera. Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko » ArchiwumEtykiety |